Alfa Jeden – Recenzja

27946469_1533254540120919_837236918_o.png

Książek prezentujących przyszłość jest cała masa. Pytanie brzmi czy można jeszcze napisać coś co zaskoczy czytelnika i sprawi, że zapomni o swoich obowiązkach? Da się, ale nie jest to łatwe.

Alfa Jeden autorstwa Adrianny Biełowiec opowiada o eksperymentach genetycznych, o poszukiwaniu idealnej broni, ale również o wartościach ludzkich. Nie jest to proste, jak wiadomo, każdy człowiek ma inne wartości i innych rzeczy szuka w życiu. Czy autorce udało się zaciekawić? 

Powiem szczerze, że historia wywołała u mnie mieszane uczucia. Początek nie jest zachwycający. Opisy jednostek badawczych i baz wojskowych jest bardzo dokładny. Można uznać to za pozytyw, ponieważ widać, że autorka wie o czym pisze. Moim zdaniem jednak są one zbyt dokładne i takiemu laikowi jak ja ciężko było się przebić przez sprawozdanie jakim eksperymentom poddano Alfe. Również opis broni, treningów i sposobów zabijania było za dużo jak na mój gust.

Nie znaczy to jednak, że historia jest zła. Po pierwszych stu stronach i Pani Adrianna i Alfa Jeden rozkręcają się i to w pozytywnym sensie. A1 zaczyna zastanawiać się kim jest tak naprawdę, zaczyna odczuwać samotność, mimo że nie potrafi jej nazwać. A pojawienie się w opowieści Sandry Razok nieźle namiesza.

Książka Adrianny  Biełowiec ma ogromny potencjał i drobne poprawki sprawi, że z jeszcze większą przyjemnością sięgnę po kolejne przygody Alfy Jeden. Jestem również ciekawa czy Alfa spotka się ponownie z Sandrą czy też nie. Ten wątek jest bardzo obiecujący i szkoda by było takiego zakończenia. To właśnie z Sandrą A1 prowadził najbardziej interesujące rozmowy.

Jeśli przeczytaliście tę książkę dajcie mi znać czy po zakończeniu również zostaliście z pytaniem co to przyniesie przyszłość i co tak naprawdę jest etyczne.

Za przeczytanie Alfy Jeden dziękuje autorce 🙂

AB

2 myśli w temacie “Alfa Jeden – Recenzja

  1. Czytalam fragment tej powieści, ale mnie nie zachecil 🙂 za to polecam tez powiesc „Death Bringer” tej samej autorki. Tytul okropny, ale książka nie jest zla 🙂
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    Ainacham.blogspot.com

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.